Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Mavis

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna -> Elfy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mavis




Dołączył: 14 Lis 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:21, 16 Lis 2015    Temat postu: Mavis

Pełne imię i nazwisko: Mavis Larien Aredhel
Wiek: 53 lata (wygląda na około 20 lat)
Rasa: Elf
Wygląd:
Mavis ma bardzo delikatne rysy twarzy, mały zgrabny nos i pełne usta. Poza spiczastymi uszami, które stara się zakrywać długimi do pasa białymi włosami, to, co najbardziej przykuwa w niej uwagę to oczy. Czarne obwódki wokół tęczówki podkreślają kolor, który w zależności od światła z błękitu wpada w szarość. W podróży nosi czarną suknię przyległą do smukłego ciała, ale z bufiastymi rękawami, by łatwiej jej było się poruszać. Na biodrach nosi brązowy skórzany pas. Przeważnie okryta jest szarą szatą sięgającą ziemi, by odgrodzić się od wścibskich spojrzeń. Jest dość niska jak na elfa, mierzy jedynie 175 centymetrów. Swój majątek nosi w płóciennej torbie przewieszonej przez bok.
Ekwipunek:
W torbie elfka trzyma głównie złoto, zioła lecznicze i dokumenty, które zdobyła w czasie swojej podróży. Przy pasie ma elficką szablę i sztylet, a na plecach nosi łuk i kołczan ze strzałami.
Historia:
Mavis urodziła się w maju w Szwajcarii. Jest córką młodszego z dwóch synów króla i dorastała w zamku położonym w górach. Była chowana w czepku, uczyła się pisać, czytać, tańczyć, śpiewać, jeździć konno i wykorzystywać swoje mocno wyczulone zmysły. Ku rozpaczy jej ojca, zawsze kochała lasy i stale wymykała się z pałacu by po przebywać w otoczeniu roślin.

Gdy skończyła 20 lat, jej matka przekonała swojego męża aby puścił córkę do swojego brata mieszkającego w lasach południowej Francji, by mogła przez jakiś czas przebywać w otoczeniu które tak kochała. Ojciec zgodził się. Miesiąc później opuściła rodzinny dom i z niewielką świtą ruszyła w wędrówkę. Nikt nie sądził, że znajdą się głupcy, którzy odważą się napaść na elfy.

Trzeciego dnia wędrówki dziewczyna nie czuła się najlepiej, dręczyły ją bóle głowy i miała bardzo złe przeczucia. Pod wieczór zostali zaatakowani przez piratów, którzy wracali z tawerny w pobliskiej wiosce na swój statek. Dostrzegli okazję na szybki zarobek, a że mieli znaczną przewagę liczebną i zdrowy rozsądek zagłuszony przez alkohol, postanowili zaryzykować. Trzech rycerzy, których zadaniem było chronić dziewczynę, walczyło dzielnie, ale zmęczenie po całym dniu wędrówki i liczba napastników sprawiały, że szala zwycięstwa szybko przechyliła się na korzyść piratów. Jeden z rycerzy chwilę przed śmiercią nakazał uciekać jej i dwóm damom dworu. Pobiegły w las, ale nie były w stanie uciec. Jedna z dam została w tyle by odwrócić uwagę wrogów i pokierować ich w inną stronę ale jej poświęcenie na nic się zdało. Podczas biegu druga z dam, jedyna i największa przyjaciółka Mavis, została trafiona w udo sztyletem rzuconym przez jednego z korsarzy i upadła. Białowłosa nie mogła zostawić przyjaciółki, próbowała pomóc jej wstać, ale zostały złapane. Piraci stwierdzili, że ranna będzie dla nich tylko ciężarem i kazali jej uklęknąć z zamiarem pozbawienia jej głowy. Mavis krzyczała i wyrywała się widząc jak ostrze spada w dół. Wtedy stało się coś niesamowitego. Między klęczącą kobietą, a zabójcą spod ziemi wyrosła ściana bluszczu. Wściekła dziewczyna nie zdawała sobie jeszcze sprawy, że to ona to spowodowała. Przyjaciółka dziewczyny spojrzała na nią wtedy ze łzami w oczach i powiedziała z uśmiechem na ustach "Przebudziłaś się." Wtedy jeszcze nie rozumiała co miała na myśli. Jeden z mężczyzn uderzył ją w głowę, pozbawiając przytomności.

Ocknęła się dopiero na statku. Była związana, obolała i zmęczona. Co jakiś czas ktoś do niej przychodził z wodą, ewentualnie kawałkiem chleba. Kompletnie straciła poczucie czasu, nie wiedziała jaka jest pora dnia ani ile godzin upłynęło. Za którymś razem przyszedł do niej kapitan i zaczął wypytywać o pochodzenie w nadziei, że będzie mógł zażądać okupu za życie dziewczyny, ale ona odmawiała odpowiedzi. Jako karę za nieposłuszeństwo wywlókł ją na pokład i przywiązał do masztu, miała spędzić całą noc stojąc. Kara nawet jej się podobała, cieszyła się, że może oddychać świeżym powietrzem i obserwować gwiazdy, jednak po paru godzinach zaczęło padać, rozpętała się potężna burza, morze się wzburzyło. Członkowie załogi uwijali się próbując uratować statek, na którego pokładzie wciąż przybierało wody. Mavis nigdy nie uczyła się pływać, a stojąc przywiązana do masztu, została narażona na wielkie fale. Sztorm trwał wiele godzin, ale gdy woda w końcu się uspokoiła, w dziewczynie narodził się już strach przed potężnym żywiołem.

Piraci zabrali dziewczynę na wyspę Kostarykę, gdzie przetrzymywana była kilka miesięcy. Musiała gotować, sprzątać i prać, choć nigdy nie musiała robić takich rzeczy i kompletnie się na tym nie znała. Na ratunek przybyły oddziały jej wujka, do którego dotarła jedna z dam, ta która miała odwrócić uwagę napastników. Mavis została odbita i bezpiecznie dostarczona do domu. Jej ojciec kipiał z wściekłości i nałożył na córkę jeszcze więcej ograniczeń.

Przeżywając żałobę nad zmarłą przyjaciółką, Mavis czuła się bezradna, chciała móc obronić siebie i swoich najbliższych, dlatego jej matka nauczyła ją magi leczniczej, zorganizowała lekcje łucznictwa i szermierki. W międzyczasie jej połączenie z naturą wzmocniło się, dziewczyna sama nauczyła się panować na roślinami i z nimi przebywać.

W ten sposób żyła do następne trzydzieści lat dopóki jej ojciec nie oświadczył, że jego brat ma syna z którym została zaręczona w dniu swoich narodzin i nadszedł najwyższy czas by się pobrali. Dziewczyna nie miała zamiaru pozwolić by do tego doszło. Długo wykłócała się z ojcem, aż ten rzucił jej wyzwanie. Powiedział, że jeśli dziewczyna znajdzie dawno zaginiony klejnot należący do rodziny królewskiej, nie będzie musiała wychodzić za swojego kuzyna, jednak ma na to tylko dwa lata, jeśli w tym czasie zawiedzie, będzie musiała wrócić i spełnić życzenie ojca. Przyjęła wyzwanie i wyruszyła podążając za każdym, nawet najmniejszym tropem. Teraz jednak ślady zaprowadziły ją do Maravillas, gdzie pozostanie póki nie znajdzie klejnotu, lub kolejnych wskazówek, gdzie może go znaleźć.
Charakter:
Mavis jest raczej spokojną, a nawet łagodną osobą, która nie szuka kłopotów, jednak gdy się zdenerwuje lepiej nie przebywać w jej towarzystwie. Wielokrotnie słyszała, że w takich momentach zabija spojrzeniem. Ma głęboko zakorzenioną dumę, ale nauczyła się pokory po tym co przeszła. Jest pamiętliwa, potrafi długo chować urazę, ale ma miękkie serce i potrafi wybaczać. Jej ojciec zawsze powtarzał, że jest niezwykle uparta i coś w tym jest, ponieważ gdy coś sobie postanowi, ciężko jest ją przekonać do zmiany zdania.
Umiejętności magiczne:
- Medyk: Posiada umiejętności medyczne, dotknięciem dłoni potrafi załagodzić ból, zdezynfekować ranę lub wpłynąć na szybkość gojenia się skóry, jednak nie jest w stanie pomóc przy śmiertelnym obrażeniu. W przypadku rozmaitych chorób, potrafi pomóc, ale to bardzo długi proces, który przeciętnie zajmuje kilka dni. W dodatku pochłania dużo energii i bardzo osłabia organizm medyka.
- Natura: Brzmi dziwacznie i może nawet odrobinę takie jest. Mavis od dziecka przejawiała niezwykły kontakt z naturą. Nie jest oczywiście w stanie siłą umysłu przesunąć głazu, ale ma duży wpływ jeśli chodzi o ziemię, a raczej to co w niej rośnie. Potrafi uratować umierające rośliny, sprawia, że rosną z nadzwyczajną prędkością. Potrafi walczyć używając do tego roślin. Nie jest w stanie oczywiście wywołać trzęsienia ziemi, ale potrafi rozprowadzić pod ziemią pędy roślin tak by skruszyć grunt na niezbyt szeroką skalę. Walka w ten sposób jest bardzo wyczerpująca i dziewczyna raczej jej nie stosuje. Jej powiązanie z naturą silnie wpływa też na nią samą, czuje to co czuje roślina którą włada, dlatego często odczuwa silny ból. Można powiedzieć, że w pewien sposób rozmawia z np. drzewami.
Umiejętności niemagiczne:
- Łucznictwo: Jak każdy elf, strzela z łuku z ponadprzeciętną precyzją.
- Jazda konna: Jeździ konno od dziecka.
-Pisanie i czytanie: Jako szlachcianka szybko pojęła sztukę pisania i czytania. Przed wyjazdem godzinami siedziała w bibliotece, w efekcie zna około pięciu języków.
Informacje dodatkowe:
- Panicznie boi się wody.
- Przez lata była zmuszana do brania lekcji śpiewu i tańca, jest ekspertką w tej dziedzinie.
- Ma bardzo wyczulone zmysły.
- Podróżuje ze swoją siwą klaczą Nay.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator



Dołączył: 12 Paź 2015
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:03, 16 Lis 2015    Temat postu:

Ładna karta z ciekawą postacią. Musiałam co prawda poprawić kilka błędów interpunkcyjnych, ale poza tym jest OK. Zatwierdzam i życzę miłej gry!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna -> Elfy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin