Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Vasey

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna -> Elfy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vasey




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:23, 15 Paź 2015    Temat postu: Vasey

Pełne imię i nazwisko: Vasey z d. Wojciechowska, herbu Jastrzębiec

Wiek: 32 lata, ciało 18-latki, umysł 13-letniego dziecka

Rasa: Elf (dokładniej pół-elf)

Wygląd: po ojcu grube, wytrzymałe kości, po matce zgrabne nogi, płaski brzuch, długie, smukłe palce. Posiada rozbudowane mięśnie ud i łydek, co spowodowane zostało częstą jazdą konną. Vasey jest szczęśliwym posiadaczem pięknych niebieskich oczu i wydatnych jędrnych pośladków, którymi porusza przy każdym kroku. Złoto-brązowe włosy związuje w warkocz, zwykle przełożony przez prawe ramię. Szeroki dekolt odsłania znaczne części jej wdzięków. Długie rękawy przysłaniają rozległą bliznę na lewym przedramieniu. Vas chętnie owija się swoim przydużym płaszczem, ma wtedy poczucie odgrodzenia się od świata.

Ekwipunek: Lekka szabla, sztylet i sakiewka ze złotem przy pasie, nóż w prawym bucie, naszyjnik ze złotą podkową wsunięty pod koszulę, kostki cukru w kieszeni.

Historia: W okolicach wojny trzynastoletniej we wsi na Wołyniu zamieszkała dosyć osobliwa para: szlachcic pochodzący z zubożałego rodu oraz jego małżonka, celtycka elfka, którą mężczyzna poznał podczaj jednej ze swych licznych podróży. Niezwykłej urody niewiasta potrafiła pięknie szyć, gotować smaczne i pożywne posiłki, znała się także na medycynie. Uzyskała opinię przykładnej gospodyni i wspaniałej kobiety.

Dzięki swemu sprytowi szlachcic szybko dorobił się fortuny na hodowli i handlu końmi. Po kilku latach został posiadaczem rozległych łąk, ciągnących się wzdłuż płytkiego strumyka. Jego stado liczyło ponad dwieście rumaków, z których większość zasilała szeregi królewskiej armii.

Szczególne miejsce w życiu pary zajmowała ich jedyna córeczka. Vasey przez pierwsze lata życia była bardzo nieśmiałym dzieckiem. Nie miała przyjaciół, ponieważ w okolicy brakowało dzieci. Różniła się od córek innych szlachciców, nie interesowały ją sukienki, piękne wachlarzyki, kolorowe zabawki. Wolała chlapać się w jeziorze, chować w sianie, bawić w wojowników z dziećmi wieśniaków. Na towarzyszy wybrała sobie konie z licznego stada ojca. Ulubionym rumakiem małej szlachcianki była jasnobrązowa klacz niecodziennych rozmiarów – Shannon mierzyła niemal dwa metry. Liczyła sobie zaledwie pięć wiosen, mimo to cechował ją niezwykły spokój, opanowanie i cierpliwość do dzieci. Była pierwszym koniem, którego dosiadła Vas.

Ojciec nie mógł pozwolić na to, aby jego córka wyrosła na bujającą w obłokach nieśmiałą, starą pannę. Zdając sobie sprawę z niebezpieczeństw współczesnego świata, postanowił nauczyć Vasey posługiwania się bronią. W tych okolicach często zdarzały się najazdy Tatarów, a i sąsiedzi do pokojowo nastawionych nie należeli. Nikt nie uchronił się przed zajazdami chciwych szlachciców. Matka wolała, aby Vas zajmowała się domem lecz ojciec zaprzeczał. – Gotowania i sprzątania już dawno się nauczyła, a w życiu bardziej przyda jej się samoobrona – argumentował, ku uciesze Vasey. Znalazł dziewczynce nauczyciela, sędziwego człowieka, który wcześniej był jego nauczycielem.

Staruszek wywiązał się z zadania. Po piętnastu latach Vasey dorównywała swojemu ojcu w walce wręcz, rozbrajała młodzieńców z innych szlacheckich rodów oraz brała czynny udział w obronie posiadłości przed zajazdami. Podczas jednego z nich została porwana jako zakładniczka. Jeszcze tego samego dnia uciekła i dotarła do domu na zdyszanym koniu. Przez pełne przygód i niebezpieczeństw życie Vasey stała się nieufna i podejrzliwa a z braku kontaktów międzyludzkich wredna.

Kiedy Shannon zbliżała się do dwudziestego piątego roku życia, nie tracąc przy tym młodzieńczej sprawności, właściciel pokrył ją najlepszym ogierem w stajni. Wiosną na świat przyszła złota źrebica, nazwana przez Vasey Saraid. Szlachcic podarował ją córce jako prezent na urodziny. Vas samodzielnie wychowała i ujeździła Sarę, w magiczny sposób porozumiewając się z nią jak z równą sobie. Stały się nierozłączne.

Po ukończeniu sześćdziesiątego roku życia, ojciec Vasey zaczął cierpieć na bóle głowy. Zwykł mawiać, iż to przez tutejszy klimat. Zaczęły się marzenia o klimacie śródziemnomorskim. Nie mając wyboru, sprzedał stado i osiadł z rodziną w północnej Hiszpanii. Tutejsi ludzie przyjęli ich ciepło, szlachcic z pomocą Vasey kontynuował hodowlę koni. Nikt nie spodziewał się ataku piratów, którzy rzadko odwiedzali te rejony. Spalili zabudowania, rozpędzili konie a ludzi zostawili bez grosza. Do domu szlachciców wdarli się zaraz po spustoszeniu wioski. Zastali Vasey z matką podczas przygotowywania obiadu. Dziewczyna stanęła w obronie matki, walcząc naraz z trzema przeciwnikami. Jednemu z nich udało się rozciąć przedramię półelfce, za co Vas odpowiedziała mu ucięciem trzech palców. Piratów opuściła chęć walki, wycofali się więc i przystąpili do podpalania domu.

Vasey od tego wydarzenia znienawidziła dzikich piratów i bezradnych wieśniaków. Rolnicy jednogłośnie obwinili o nieszczęścia żonę szlachcica, na jaw wyszło jej magiczne pochodzenie. Małżeństwo znalazło schronienie przy klasztorze w górach. Vas odłączyła się od nich i wyruszyła na południe, szukając miejsca, w którym mogłaby założyć własną hodowlę oraz uprzykrzyć życie piratom. Może spróbować zarabiać na życie jako najemnik, może jako stajenny, dopóty nie uzbiera odpowiednich funduszy. Zabrała ze sobą Sarę, garść dukatów oraz swój najlepszy strój.

I tak oto, po tygodniach wędrówki, kluczenia między wzgórzami i lasami dotarła do Maravillas. Miasto miało w sobie coś niezwykłego, Vasey wyczuwała w nim magię. Zmusiła się do przekroczenia murów miejskich i odszukania jakiejś gospody. Może tu odnajdzie swoje miejsce, wśród zwyczajnych szarych ludzi i napełniających ją lękiem postaci, przemykających przez zacienione uliczki. Może ludzie nie zauważą jej odmienności…

Charakter: Vasey to typowy samotnik-buntownik, ma własne zdanie i trudno jest wpłynąć na jej decyzje. Jest mściwa, zapamiętuje każdą krzywdę i zniewagę. Bardzo ciężko jest zdobyć jej zaufanie, nie lubi poznawać nowych ludzi. Dużo czasu zajmuje jej odnalezienie się w nowych okolicznościach. Nie uśmiecha się często, ma wredne usposobienie, bywa niekulturalna. Drzemie w niej młodzieńcza chęć zaimponowania innym, udowodnienia własnej wartości, przez co łatwo wplątuje się w nowe przygody i problemy. Lubi, kiedy coś się dzieje, nie znosi nudy. Jest perfekcjonistką, potrafi czyścić konia przez pół dnia pod pretekstem odrobiny kurzu. Nie odzywa się zbyt wiele, jeśli jednak już się rozkręci, budzi się w niej dziecięca natura i potrafi bezpośrednio wypaplać, co ślina na język przyniesie. Jej słabości doprowadzają ją do szału.

Umiejętności magiczne:

Zamykanie umysłu - Vasey udało się stworzyć coś w rodzaju tarczy chroniącej jej umysł przed osobami potrafiącymi czytać w myślach.
Oprócz tego Vas obawia się magii. Nie ufa jej ani istotom magicznym, ponieważ nie ma pojęcia o ich mocach i zachowaniu, a co za tym idzie, nie potrafi określić zagrożenia.

Umiejętności niemagiczne:

Jeździectwo – Vasey jeździła konno, zanim nauczyła się chodzić. Każdą możliwą chwilę spędza w towarzystwie koni. Potrafi się z nimi porozumiewać, ze swoim własnym koniem wręcz rozmawia po ludzku.

Szermierka – Vas miała wystarczająco dużo czasu, aby opanować wywijanie szabelką do perfekcji. Potrafi również dość celnie rzucać nożem i posługiwać się łukiem. Bardzo dba o swoją broń.

Samoobrona, walka na pięści - od dzieciństwa uwielbia wszelakie przepychanki, szarpaniny, a nawet bójki. Wspólnie z ojcem doskonaliła swoje techniki obronne.

Pływanie – nie sprawia jej większych problemów, niedaleko jej rodzinnego domu mieściło się niewielkie jeziorko.

Czytanie i pisanie – jak na szlachciankę przystało, odebrała staranne wykształcenie w dziedzinie czytania i pisania.

Spryt – dzięki pomysłowości i inteligencji Vasey nie uznaje czegoś takiego jak sytuacja bez wyjścia.

Wszechstronność – za cokolwiek się zabierze, zazwyczaj szybko jej wychodzi, jest pojętna. Gorzej z chęciami.

Informacje dodatkowe:
- Nie pije alkoholu.
- Nie przepada za wyrafinowanymi posiłkami.
- Nie ma pojęcia o medycynie.
- Uwielbia szarpaniny i bójki na pięści.
- Praworęczna, walczy obiema rękoma.
Nieodłącznym towarzyszem Vasey jest Saraid, olbrzymia, złota klacz o mało potulnym usposobieniu, która jest istnym wulkanem energii.


Ostatnio zmieniony przez Vasey dnia Czw 21:38, 15 Paź 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator



Dołączył: 12 Paź 2015
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:03, 18 Paź 2015    Temat postu:

Ciekawie napisane, a do tego estetycznie. Zaakceptowane oczywiście, miłej gry życzę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna -> Elfy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin