Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Jane

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna -> Ludzie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jane




Dołączył: 22 Lut 2016
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:50, 22 Lut 2016    Temat postu: Jane

Pełne imię i nazwisko: Jane Browne
Wiek: 19 lat i na tyle wygląda
Rasa: Człowiek

Wygląd: Dziewczyna średniej urody i średniego wzrostu, bardzo chuda (jej figura już nieraz bywała przedmiotem drwin). Na jej głowie rosną falowane kasztanowe włosy, najczęściej spięte w niedbałego kitka, a na świat patrzy szarymi oczyma. Na zgrabnym nosie widnieją trzy małe piegi. Nie umie poruszać się z gracją, często potyka się o własne nogi, co zawsze wywołuje śmiech u obserwatorów, a u niej samej zaczerwienienie się po uszy.

Ekwipunek: Mała sakiewka z pieniędzmi (rzadko kiedy wypełniona), do sukni zawsze przyczepiona mała labradorytowa broszka

Historia: Jane urodziła się dziesiątego października jako siódme z dziesięciorga dzieci państwa Browne’ów. Jej ojciec – Frank – był potężnie zbudowanym kowalem o gołębim sercu. Odznaczał się pracowitością oraz, nade wszystko, uczciwością. W Amelii, ubogiej, acz pięknej smukłej wysokiej blondynce o przenikliwych niebieskich oczach, zakochał się od pierwszego wejrzenia i bardzo szybko się pobrali. Tworzyli szczęśliwą parę, niestety, gdy Jane miała pięć lat, jej ojciec zachorował i zmarł. Amelia Browne bardzo głęboko przeżyła śmierć męża. Nie miała już serca do prowadzenia domu, i chociaż dzieci starały się jej pomóc jak tylko mogły, ona zamknęła się w sobie. Był to bardzo ciężki okres dla Jane, która po stracie ukochanego ojca, musiała pogodzić się także z utratą matki. Głową rodziny stał się jej najstarszy brat, osiemnastoletni wtedy Chris, pomagały mu też jak mogły następne w kolejności starszeństwa siostry – Anna i Kornelia. Szybko stali się oni wyraźnymi ulubieńcami matki, która wcześniej zawsze zapewniała, że wszystkie swoje dzieci kocha jednakowo.
Pięcioletnia Jane zapewne nie poradziłaby sobie z ogarniającym ją smutkiem, gdyby nie jej siostra bliźniaczka, Grace. Oprócz daty urodzin, siostry różniło prawie wszystko. Grace wygląd odziedziczyła po matce: długie blond włosy, szczupła sylwetka, niebieskozielone oczy. Z charakteru natomiast nie przypominała nikogo, kogo Jane do tej pory poznała – ani, mówiąc szczerze, nikogo, kogo poznała później. Grace zawsze była pełna życia. Nie objawiało się to jednak wielką sprawnością fizyczną czy nadmierną gadatliwością, wręcz przeciwnie – nie mówiła zbyt wiele, ale gdy już się na to zdecydowała, jej wypowiedzi zawsze zapadały głęboko w pamięć – nie marnowała głosu na bezsensowne słowa. Kochała swoją bliźniaczkę z całego serca, z resztą z wzajemnością. Pomimo, że dziewczynki były w tym samym wieku, to Grace, zawsze zdecydowanie zbyt dojrzała jak na swój wiek, sprawowała rolę opiekunki Jane. Stawała w jej obronie, gdy inne dzieci się z niej śmiały, pocieszała ją, gdy smuciła się z powodu braku adoratorów (których Grace z powodu swojej niezwykłej osobowości i wyglądu miała w bród) i zawsze, nawet gdy miały już po trzynaście lat, śpiewała jej na dobranoc swoim pięknym głosem. Jane często się jej przyglądała, kiedy ta siadała samotnie na skraju lasu i rozmyślała – a wyglądała wtedy tak pięknie, że Jane nigdy nie miała odwagi, by jej przerwać , aby zapytać, o czym właściwie myśli.
Wyjawiła jej to dopiero, gdy siostry miały po szesnaście lat. Oznajmiła wtedy Jane, że nie chce, nie może dłużej żyć w Maravillas. Od zawsze marzy o zwiedzaniu świata…Wyprawie za morze!! Jane prosiła, płakała, błagała, żeby została, ale dziewczyna pozostała nieugięta. Gdy się żegnały, Grace podarowała siostrze piękną labradorytową broszkę – jej kolor tak bardzo przypominał kolor oczu Grace! Chociaż nie powiedziała tego na głos, Jane wiedziała, że siostra musiała bardzo długo oszczędzać, by móc sobie pozwolić na ten drobiazg. Wśród potoku łez siostry rozstały się.
Od tej pory Jane nie ruszała się nigdzie bez swojej broszki . Po wyjeździe dziewczyny, straciła większość znajomych, gdyż, jak się okazało, bez siostry nie była ona wystarczająco ciekawą osobą. Gdy osiągnęła pełnoletniość opuściła rodzinny dom (matka nie żyła już od pięciu lat) i zaczęła pracę jako szwaczka. Nie przynosiła jej ona wielkich zarobków, nie była też jej pasją, ale poza szyciem dziewczyna niewiele więcej umiała. I tak żyła z dnia na dzień, ciężko pracując, w wolnych chwilach odwiedzając karczmę, nieustannie rozmyślając o Grace. Dziewczyny straciły ze sobą kontakt – siostra napisała do niej przez te wszystkie lata tylko jeden list, w którym oznajmiła, bez podawania konkretniejszych szczegółów, że najprawdopodobniej nie będzie w stanie się z nią kontaktować. Jane nie wiedziała, więc nawet czy jej siostra żyje – nie potrafiła jednak dopuścić do siebie myśli o jej śmierci. Nauczyła się żyć z tą tęsknotą, choć nigdy jej ona nie opuściła. Nie miała przyjaciół, może paru znajomych, którym nie przeszkadzało zbytnio jej towarzystwo.
Jane nie liczyła na odmianę losu, życie nauczyło ją jednak jednego – zawsze należy patrzeć z nadzieją w przyszłość. Bez nadziei życie nie ma sensu.

Charakter: Jane po swoim ojcu odziedziczyła pracowitość i uczciwość. Nauczyła się pogodnego usposobienia do życia, choć często dopada ją tęsknota za siostrą. Zawsze skora do pomocy . Trudno ją rozgniewać, ale bardzo łatwo zasmucić, ponieważ urazy chowa głęboko w sercu. Jest raczej niezdarna. Dawno przestała dbać o wygląd, tym bardziej, że pogodziła się już raczej z tym, że zostanie starą panną. Kompletna ignorantka jeśli chodzi o sztukę walki czy większość sportów. Nie pociągają ją podróże, nie ma także chęci zdobycia wykształcenia. Uwielbia zimne wieczory, kiedy może odpocząć przy rozpalonym kominku.

Umiejętności magiczne: brak

Umiejętności niemagiczne:
Szycie – nauczyła się tego w domu, nigdy nie darzyła tego zajęcia przesadnią sympatią, ale w końcu stało się ono głównym źródłem jej dochodów
Pływanie – chyba jej ulubione zajęcie, przypominające czasy dzieciństwa. Niestety wśród natłoku pracy nie ma na to zbyt wiele czasu
Gotowanie – sama nie zdaje sobie sprawy, jaka jest w tym dobra
Zbieractwo – Lata praktyki sprawiły, że doskonale potrafi odróżnić rośliny jadalne od niejadalnych

Informacje dodatkowe:
- Miłośniczka herbaty
-Choć rzadko to robi, uwielbia tańczyć
-Praworęczna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator



Dołączył: 12 Paź 2015
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:22, 02 Mar 2016    Temat postu:

W końcu ktoś z Maravillas! Karta zatwierdzona, zapraszam do rozgrywki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maravillas.fora.pl Strona Główna -> Ludzie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin